Aktor z zarzutami po incydencie w Sejmie z posłami PiS

Opublikowane przez: Joanna Gilewski

Jacek Kopczyński, popularny aktor znany z serialu „M jak miłość”, znalazł się w centrum kontrowersji po incydencie, który miał miejsce we wtorek wieczorem w sejmowej restauracji. Aktor usłyszał dwa zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej posłów Prawa i Sprawiedliwości, co wywołało silne reakcje zarówno wśród polityków, jak i w mediach. Konflikt wybuchł, gdy Kopczyński, będąc pod wpływem alkoholu, wygłaszał wulgarne komentarze pod adresem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, co doprowadziło do szarpaniny z posłami.

  • Jacek Kopczyński usłyszał dwa zarzuty po szarpaninie z posłami PiS.
  • Incydent miał miejsce w sejmowej restauracji, a powodem były wulgarne komentarze aktora pod adresem Zbigniewa Ziobry.
  • Policja zatrzymała Kopczyńskiego, który miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
  • Marszałek Sejmu zapowiedział działania w związku z incydentem.
  • Dariusz Matecki złożył zawiadomienie do policji i przeszedł badanie alkomatem.

Policja przyjęła dwa zawiadomienia w tej sprawie, a Kopczyński został zatrzymany z promilem alkoholu w wydychanym powietrzu. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział podjęcie działań w związku z tym incydentem, który z pewnością odbije się szerokim echem w politycznych kręgach.

Szczegóły incydentu

Do szarpaniny doszło we wtorek wieczorem w sejmowej restauracji, gdzie Kopczyński miał obrażać posłów, wykrzykując wulgarne słowa pod adresem Zbigniewa Ziobry. Jak podaje portal tvn24.pl, aktor miał powiedzieć: „Ziobro jest chu***, czy ktoś ma coś przeciwko?”, co wywołało reakcję posła Dariusza Mateckiego. W wyniku zaistniałej sytuacji, Kopczyński pociągnął posła Mateckiego za krawat oraz uderzył Krzysztofa Cieciórę. Według serwisu wp.pl, aktor usłyszał dwa zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.

Kopczyński przebywał na terenie Sejmu na zaproszenie posła PiS Daniela Milewskiego, a jego przepustka została wydana na wniosek parlamentarzysty Zbigniewa Girzyńskiego. Jak informuje portal onet.pl, aktor był formalnie gościem Milewskiego, jednak to Girzyński zorganizował jego wejście do gmachu parlamentu. Cała sytuacja wywołała oburzenie, a także pytania o zasady dotyczące zachowania gości w Sejmie.

Reakcje i konsekwencje

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia potępił incydent, zapowiadając działania wobec nieakceptowalnych zachowań w Sejmie. Jak podaje portal tokfm.pl, poseł Matecki relacjonował, że został zaatakowany na terenie Kancelarii Sejmu przez aktora, który wykrzykiwał wulgarne słowa. Po incydencie Kopczyński został zatrzymany przez policję, a jego partnerka towarzyszyła mu na terenie Sejmu dzięki przepustce wydanej przez parlamentarzystę PiS. Jak informuje serwis meloradio.pl, aktor został odwieziony do szpitala, ponieważ źle się czuł.

Dariusz Matecki zdecydował się na badanie alkomatem, które wykazało wynik 0.0, aby uniknąć ewentualnych oskarżeń. Portal dorzeczy.pl informuje, że sprawą zajmuje się policja, która będzie badać okoliczności incydentu i rozważać możliwe konsekwencje prawne dla Jacka Kopczyńskiego. Te wydarzenia niewątpliwie zaostrzą napięcia w politycznych kręgach oraz wpłyną na relacje między artystami a politykami.