73-latek przywiązał psy do auta, bo się ich bał – interwencja policji

Opublikowane przez: Magdalena Wyrzykowski

W Pniowku, w województwie śląskim, doszło do niecodziennego incydentu, który wzbudził wiele emocji i kontrowersji. 73-letni mężczyzna przywiązał dwa psy rasy Cane Corso do tylnego zderzaka swojego SUV-a, ciągnąc je po drodze. Cała sytuacja miała miejsce 21 maja 2025 roku, a na miejsce interweniowała policja, po tym jak świadek zdarzenia zgłosił niebezpieczną sytuację. Mężczyzna, jak się okazało, nie był w stanie umieścić zwierząt w pojeździe z powodu problemów zdrowotnych. Choć weterynarz nie stwierdził u psów żadnych obrażeń, właściciel został ukarany mandatem za brak ostrożności przy trzymaniu zwierząt.

  • 73-letni mężczyzna przywiązał psy do auta, co zauważył świadek.
  • Policja interweniowała po zgłoszeniu, a mężczyzna został ukarany mandatem.
  • Weterynarz nie stwierdził obrażeń u psów, które były zdezorientowane.
  • Schronisko dla Zwierząt złożyło zawiadomienie na policję i prokuraturę.
  • Incydent wywołał kontrowersje i dyskusje w mediach społecznościowych.

Incydent na drodze

Zdarzenie miało miejsce, gdy 73-letni mieszkaniec Pniowka przywiązał dwa psy rasy Cane Corso do tylnego zderzaka swojego SUV-a. Świadek, który zauważył niebezpieczną sytuację, natychmiast powiadomił policję. Mężczyzna tłumaczył, że ze względu na schorzenia nie był w stanie samodzielnie umieścić psów w pojeździe, co skłoniło go do podjęcia takiej decyzji. Jak podaje portal Przywiązał własne psy do auta, bo się ich bał. Policjanci byli bezlitośni, sytuacja wzbudziła ogromne oburzenie wśród społeczności lokalnej. Policja otrzymała zgłoszenie od kierowcy busa, który zaproponował pomoc w przewiezieniu psów na posesję właściciela, jednak zwierzęta były zdezorientowane i agresywne, co tylko potęgowało dramatyzm sytuacji.

Reakcja policji i weterynarza

Po przybyciu na miejsce, policja wezwała weterynarza, który zbadał psy. Jak informuje haloursynow.pl, stan zdrowia zwierząt oraz warunki ich bytowania nie budziły zastrzeżeń. Mimo że kierowca SUV-a jechał bardzo powoli, robił przerwy i podawał psom wodę, policja zdecydowała się ukarać mężczyznę mandatem za brak ostrożności przy trzymaniu zwierząt. Działania te wzbudziły kontrowersje, ponieważ wiele osób uważa, że senior, mimo swoich problemów zdrowotnych, powinien był znaleźć bezpieczniejszy sposób na transport zwierząt. Dodatkowo, Schronisko dla Zwierząt w Zawierciu złożyło zawiadomienie na Komendę Policji w Pszczynie oraz do Powiatowego Lekarza Weterynarii, co może prowadzić do dalszych działań prawnych.

Społeczne reakcje i kontrowersje

Incydent wywołał ogromne emocje i dyskusje w mediach społecznościowych, gdzie wielu internautów krytykowało zachowanie mężczyzny. Świadek zdarzenia, który filmował sytuację, obawiał się o swoje bezpieczeństwo, co skłoniło go do eskortowania SUV-a, jak podaje radiopiekary.pl. Policja tłumaczy, że senior poruszał się z niewielką prędkością i dbał o psy, co jednak nie zmienia faktu, że jego działania były nieodpowiedzialne. Społeczność lokalna jest podzielona w ocenie sytuacji, niektórzy bronią mężczyzny, wskazując na jego problemy zdrowotne, inni zaś podkreślają, że niezależnie od okoliczności, transport zwierząt w taki sposób jest absolutnie niedopuszczalny.

To wydarzenie ukazuje, jak skomplikowane mogą być relacje między ludźmi a ich zwierzętami oraz podkreśla, jak ważne jest, aby zapewnić im odpowiednie warunki życia i transportu.